TYLKO PRZYPIĄĆ ŁYŻWY I MKNĄĆ

W sobotni wieczór otwarto miejskie lodowisko przy CZWÓRCE. Tafla zaroiła się łyżwiarzami, grała muzyka.
– Dziś jest pięknie, ale jutro będzie jeszcze piękniej – powiedział TYGODNIKOWI dyrektor Krzysztof Łachmański jeszcze przed otwarciem lodowiska. – Ważne, że dzieci i młodzież potrafią się tu bawić sportem. Nasze lodowisko jest czynne do godziny 14, dla młodzieży szkolnej, i jest bezpłatne, jak wypożyczenie łyżew, natomiast od godz. 15 wkracza komercja i tak do godziny 20:30, codziennie.

Marta Tyszkiewicz – Wymysłowska, dyr. MOSiR -u: – W tym roku mamy innowację. Wprowadziliśmy płatność kartą, czego klienci bardzo oczekiwali; w ubiegłym roku mieliśmy takie apele. I tak można przyjść i spokojnie zapłacić sobie kartą czy blikiem.

Wśród gwaru i śmiechu, w otoczeniu drzewek świerkowych (Nadleśnictwo Pułtusk) oczekiwano na powitanie łyżwiarzy i stosowne otwarcie obiektu. Zrobiła to dyrektorka MOSiR, powitana okrzykami BRAWO!: – Szybko, bo się pięknie bawicie i to nas najbardziej cieszy, że jesteście z nami i jest was tak dużo. Oto więc krótkie informacje: czeka na was pod namiotem MOSiR-u, przygotowany przez pana Sławomira Białczaka, poczęstunek – jest zimowa herbatka i coś słodkiego. Skorzystajcie z niego. Lodowisko obsługują pracownicy OŚRODKA – w razie problemów i zapytań zapraszamy do kasy, do kolorowego kontenera. Co jeszcze? Od tego roku możecie płacić za bilety kartą lub gotówką, jak kto woli. Pani burmistrz Beata Jóźwiak, która nie mogła być z nami, serdecznie was wita, a zastępca pani burmistrz Mateusz Miłoszewski już testuje taflę. Zaraz tu podejdzie, a jeśli coś jest nie tak w ten pierwszy dzień, to dopracujemy.

– Witam was wszystkich bardzo serdecznie, jeździcie ostrożnie, korzystajcie z zimowych sportów, bawcie się, spędzajcie aktywnie czas – zwrócił się do łyżwiarzy burmistrz Miłoszewski. Wczoraj uruchomiliśmy iluminację, dziś w postaci lodu mamy trochę zimy, więc niech to nas nastraja do nadchodzących świąt.

I tak uważam sezon łyżwiarski na naszym lodowisku za otwarty!

Kazimierz Dzierżanowski

Komentarze