Na tę wycinkę pułtuszczanie reagowali słowami: „O, Boże!!!”. Jedno z zamęczonych drzew stało w sąsiedztwie Muzeum Regionalnego, dodawało urody temu pięknemu zresztą miejscu, drugie dalej, na drodze do fontanny, też po prawej stronie Rynku. Jeszcze jesienią ubiegłego roku służby miejskie „dodawały” im uroku, sypiąc wokół pni biały grysik. W tym roku, niestety, popadły w niełaskę głowy miasta, dlatego zginęły…
Szczególnie bulwersująca wycinka starych drzew
