Wbrew zapowiedziom, w ubiegłym tygodniu na treningach nie pojawił się żaden nowy zawodnik. Dlatego Nadnarwianka w Działdowie zagrała składem znanym z rundy wiosennej, dodatkowo osłabionym brakiem Bartka Salamona, Łukasza Wolfa i Mateusza Krawczyka (wszyscy mają odejść do Bugu Wyszków). Gospodarze do przerwy prowadzili jedną bramką, choć pułtuszczanie również mieli swoje szanse. W drugiej połowie drużyna z Działdowa dołożyła kolejne trzy trafienia.
Miejmy nadzieję, że z każdym kolejnym meczem Nadnarwianka będzie się prezentować lepiej. Na pewno konieczni są nowi zawodnicy. Liczymy, że będą tacy testowani przez trenera Cezarego Moledę już w tym tygodniu.
Start Działdowo – Nadnarwianka 4:0.
Skład Nadnarwianki: Dobrosielski – Wanielista, Miłoszewski, Bobowski, Jagielski II – J.Zalewski, Sokołowski, Cywiński, Bartczak, Gołębiowski – Jagielski I.
W II połowie grali jeszcze: Rurant, Kiela, Boligłowa, Wiśniewski oraz dwóch juniorów.