Tygodnik Pułtuski

KOLEJNY RAZ W ŁUKOWIE

W pierwszym meczu grupowym, po bardzo zaciętej grze, przegrywamy z dziewczętami z Ulana 12: 13, do przerwy 8:8. Pomimo że przegrywamy, nie wykorzystujemy wielu dogodnych sytuacji i robimy sporo błędów, to jednak należy uznać ten mecz za bardzo udany (przeciwnik wygrał grupę z kompletem zwycięstw, a z nami wygrał najniżej).
Kolejny mecz z koleżankami z Warszawy był zupełnie inny. Oddany bez żadnej walki, a wynik 5: 15 (1: 7) mówi sam za siebie. Przed pierwszym sobotnim meczem z Radzyminem mieliśmy mieszane uczucia. Wiedzieliśmy, że potrafimy grać w ręczną, jednak wszystkie dotychczasowe spotkania, dwa mecze ligowe oraz ten na turnieju w Małkini, przegrywaliśmy z tym zespołem. Tym razem po fajnym spotkaniu pewnie wygrywamy 11:4 (8:2) i nie sam wynik cieszy, ale przede wszystkim gra. Niestety, jak dzień wcześniej kolejny mecz był “na chodzonego” i efekt to zasłużona porażka 9:18 (4:9) z zespołem z Białegostoku. Tak, więc ostatecznie zajęliśmy IV miejsce w grupie i w pierwszym meczu o miejsca V-VIII graliśmy z zespołem Ochoty Warszawa. Mecz taki jak poprzedni i wynik 9:16 (7:10) dla przeciwniczek. W jedynym ostatnim meczu o VII miejsce w turnieju choć przegrywamy 11:15 (7:7) z gospodyniami, to jednak mecz był dobry. Zabrakło tylko skuteczności, bo sytuacje były wypracowywane. Nagrodę z zespołu otrzymała Oliwia, która zdobyła aż 30 bramek i naprawdę zagrała fajne zawody. Dziewczęta pokazały, iż mogą walczyć z klasami sportowymi, gdzie jest aż 10 godzin treningów, przy których nasze 4 to niewiele. Brakuje stabilizacji, ale to przyjdzie z czasem.

Wyjazd nie byłby możliwy gdyby nie dotacja z gminy Winnica, współpraca z dyrekcją Zespołu Placówek Oświatowych w Winnicy i sami rodzice, wśród których największe podziękowania za pomoc w transporcie należą się panu Arturowi Kowalskiemu.

Skład zespołu: Olkowska Wiktoria, Stańczak Zuzia, Mierzejewska Ela, Królak Karolina, Pniewska Oliwia, Kowalska Sylwia, Lisiecka Ewelina, Światkowska Klaudia, Bielińska Marysia, Gizińska Maja. Opiekunowie Tomasz Szeliga i Marzena Staniszewska.
TS

Komentarze

Exit mobile version