Najwięcej mówią o marszałku Józefie Piłsudskim. Poprzedniego dnia byli ze swoją rysunkową inscenizacją w przedszkolu. 11 listopada pełnili wartę przy bramie, by podarować przechodniom wykonane przez siebie kotyliony. Niestety, nagły podmuch wiatru przewrócił pudełeczko i cały chodnik zrobił się biało – czerwony.
Nic nie szkodzi, pozbieramy, wysuszymy – powiedziały dzieciaki. A ja podziwiam ich mały, ale jakże wielki patriotyzm i dziękuję za miłą rozmowę. Przypominam też, że Jaś i Małgosia w podobny sposób uczcili rocznicę powstania warszawskiego. 1 sierpnia tego roku też spotkałem ich przy tej samej bramie…